„Obraz celebryty” – wystawa pod takim, nieco prowokacyjnym, tytułem zostanie otwarta 20 października w Ostrzeszowie. Będzie to pierwsza od kilku lat okazja, by w jednym miejscu i czasie podziwiać kilkadziesiąt prac autorstwa Szymona Chwalisza, a podczas wernisażu także słynną polandrockową gitarę.
Po raz ostatni artysta prezentował swoje obrazy w rodzinnym mieście przed czterema laty. Wtedy wystawa nosiła tytuł „Pestycydy”. Od tego czasu powstało wiele prac, które szeroka publiczność oglądać mogła jedynie w internecie. Tym bardziej więc warto skorzystać z wyjątkowej okazji, by przyjrzeć im się z bliska, zupełnie na żywo. – Będą obrazy, ale będą też printy – zapowiada Szymon Chwalisz. – Będzie kilka limitowanych printów, przygotowanych przez bardzo dobrą firmę z Warszawy, która przygotowywała też printy dla Edwarda Dwurnika czy Rafała Olbińskiego. To trochę tańsza alternatywa dla obrazów. Też ma wartość kolekcjonerską. Ogółem na ekspozycji zgromadzonych będzie trzydzieści obrazów stworzonych na przestrzeni ostatnich 2-3 lat. Artysta nie kryje, że wybierając tytuł kierował się chęcią prowokacji.
– Każdego kto odbiera ten tytuł dosłownie, odważę się powiedzieć, nie zachęcam do odwiedzenia wystawy – mówi pół żartem pół serio. – Wszystkie moje prace mają drugie, a nawet trzecie dno, metaforę, jakąś poetykę, więc ktoś kto już na wstępie odbiera coś dosłownie myślę, że nie jest gotowy emocjonalnie, intelektualnie i w żaden inny sposób do tego, żeby oglądać moje obrazy. Ale oczywiście zapraszam. Jeśli ktoś mimo wszystko będzie chciał sprawdzić moje prace to zachęcam, bo na dobry zwrot jest zawsze dobry czas. W ostatnich latach S. Chwalisz jest bez wątpienia główną artystyczną wizytówką ziemi ostrzeszowskiej. Jego nazwisko pojawia się w kontekście wielu znaczących wydarzeń i obok wielu znanych postaci, w tym takich, które w mediach określane są mianem celebrytów. Sam za celebrytę się jednak nie uważa. – A to, że czasami moja gęba pojawi się w telewizji, a mój głos w radio jest tylko przy okazji inicjatyw i rzeczy które robię i ma tylko najzwyklejszy walor promocyjny, nic więcej – przekonuje. – Nie muszę zaspokajać swojej próżności tym, żeby widnieć na plakacie. To nigdy nie było moim celem. Wernisaż wystawy odbędzie się 20 października o godzinie 19:00 w klubie „Kulaj i Hulaj”. W jego trakcie do nabycia będzie również album malarski S. Chwalisza wydany przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury.
– To jest pierwsza tak duża publikacja – podkreśla malarz. – Album w twardej oprawie, ponad 100-stronicowy, gdzie jest ponad 120 moich prac. To są takie prace, których państwo na pewno nigdzie nie widzieli, w tym pastele sprzed 10-15 lat. Następnego dnia po oficjalnym otwarciu wystawy, około połowy obrazów zostanie przeniesionych do Ostrzeszowskiego Centrum Kultury, gdzie będą dostępne dla publiczności jeszcze przez miesiąc.
